Lata 20., lata 30. Moda i styl

Dwie dekady, które znacząco wpłynęły na kształt współczesnego świata to lata 20. i lata 30. XX wieku.

Zachodzące wówczas w życiu społecznym, obyczajowym i kulturowym procesy na nowo określiły codzienne życie i na zawsze zmieniły oblicze świata.

Zmiany jakie wówczas miały miejsce były fascynujące i nic dziwnego, że stanowią źródło inspiracji także współcześnie zarówno dla projektantów mody, projektantów wnętrz i architektów czy różnego rodzaju artystów sztuk wizualnych.

Przemiana świata nie zaszła sama z siebie. Spowodowana była gwałtownymi wydarzeniami historycznymi i gospodarczymi, jak również postępem technologicznym, nowymi wynalazkami. Koniec I wojny światowej, początki totalitarnych ideologii, Wielki Kryzys, prohibicja, rozwój radia, kina, emancypacja kobiet, jazz, pierwsze drapacze chmur – by wymienić te najważniejsze. Powstawały nowe prądy artystyczne, kwitła sztuka, literatura, muzyka.

 

 

Równocześnie działy się rzeczy głęboko tragiczne, jak i pozytywne, posuwające rozwój cywilizacji ku nowym horyzontom.
Zmiany zachodziły stopniowo i w różnym zakresie w zależności od regionu świata. Przyjrzyjmy się w jaki sposób wpłynęły na modę i styl.

 

Moda lat 20. – nowa kobieta, nowa rzeczywistość

Lata 20. to czas entuzjazmu, stwarzanie nowego porządku. Stare zasady zostały unieważnione, sztywne reguły coraz częściej były odrzucane. Diametralnie zmieniła się moda damska: kobiety nie chciały już długich sukien, gorsetów. Stały się bardziej aktywne, ważna stała się dla nich wygoda i wolność. Chętniej demonstrowały siłę, charakter i niezależność.

Z pomocą przyszły projektantki, a wzorami do naśladowania były aktorki i tancerki. Na ekranach królowały Louise Brooks, Clara Bow, Gloria Swanson, na scenach nocnych klubów szokowała Josephine Baker.

 

 

Kobieca sylwetka zmieniła się, stając się szczupła, prosta, sportowa. Pojawił się typ „chłopczycy”, z krótko obciętymi włosami, pożyczającej coraz chętniej elementy męskiej garderoby: spodnie, marynarki.

 

 

Prawdziwą rewolucję w świecie mody przeprowadziła Coco Chanel, lansując sportowe fasony na co dzień, dżersej, spodnie, sztuczną biżuterię, wprowadzając praktyczne zestawy ubrań.

 

 

Moda wieczorowa to sukienki o obniżonej talii szyte z bogatych, błyszczących tkanin, do których ubierano etole bądź futra. Niebagatelne znaczenie miała również biżuteria, wachlarze, rękawiczki czy nieduże kapelusze. Atmosferę i modę tego czasu znakomicie obrazuje film „Wielki Gatsby”. W sztuce dekoracyjnej modne było art deco, a najnowsze odkrycia archeologiczne pozostawały nie bez wpływu na styl i fascynacje artystyczne.

Prócz Coco Chanel w tym czasie tworzyli również Paul Poiret, który znacznie uprościł sylwetkę czy Jean Patou.
Paryż stał się niekwestionowanym centrum modowym, dyktował trendy, a do paryskich sklepów i pracowni projektantów pielgrzymował przynajmniej dwa razy do roku cały świat.

 

Lata 30. – kryzys i złote lata kina

Lata 30. zdominował kryzys. Przyszły kolejne zmiany, wynikające z poszukiwania oszczędności lub zamienników.
Formy i linie odpowiadały modernizmowi, który preferował minimalizm i funkcjonalizm. Ubrania miały być ładne, praktyczne, sprzyjać aktywnym, dynamicznym, pracującym kobietom.

Jednak z drugiej strony czasy Złotej Ery Hollywood i rozwój systemu gwiazd przywraca kobiecość.
W modzie ponownie są pełne kształty, wdzięk, seksapil. Długie suknie podkreślają atuty kobiecej sylwetki: talię, dekolt, biust. Aktorki zapisują się nie tylko w historii kinematografii, ale i historii mody. To czas Marleny Dietrich, Grety Garbo, Bette Davies, Joan Crawford, Katherine Hepburn.

 

 

Prócz Coco Chanel tworzą Elsa Schiaparelli, włoska projektantka zafascynowana surrealizmem i awangardą; Alix Gres upinająca fałdy sukni wprost na ciele czy Edward Molyneux, proponujący proste kroje i kolory, spokojny minimalizm.

 

 

Styl jazzowy w latach 20. i 30.

Dynamizm lat 20. i 30. kusi filmowców, stanowiąc nie małe wyzwanie dla kostiumografów, a zarazem dając nam niezwykłą możliwość zobaczenia czasów naszych pradziadków i dziadków. Wystarczy sięgnąć po wspomniany już film „Wielki Gatsby” albo po jazzowy „Cotton Club”, wejść w mroczny amerykański świat gangsterów, prohibicji i seksu serial „Zakazane imperium” lub w rozgościć się na brytyjskich salonach w „Downtown Abbey”. Wystrój wnętrz jest oryginalny a wszechobecny jazz dodaje niesamowitego uroku

 

 

fot. via: pinterest